Dzisiaj "na ochotnika" razem z drugą "chętną" mamą prowadziłyśmy w przedszkolu w grupie Dominika zajęcia :) Robiliśmy z maluszkami kartki zimowe, które trafiły na kiermasz świąteczny - dochód zostanie przeznaczony na dokupienie brakujących rzeczy dla rodziny z Szlachetnej Paczki, w której przedszkole bierze udział. Wyobrażacie sobie 12 brzdąców w wieku od 2,5 do około 3 lat przyklejających choinki, bałwanki, chmurki itp.? Ekspresja artystyczna zaskakująca, a efekty czasami niezwykłe i łamiące wszelkie przewidywania - piękne! :) Ponieważ wcześniej przeprowadziłam test na swoich w domu, to mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać i przygotowałyśmy bazy i sporo elementów, więc wystarczyło coś podoklejać, ale jak ktoś chciał bardziej samodzielnie coś stworzyć to też mógł.
Na miejscu okazało się, że wyjątkowo grupa maluszków z średniakami dzisiaj jest połączona i dzieci jest nie max 12 a 22 ;) Trochę wprowadziło to zamieszania, ale dałyśmy radę! Biedronki dostały prace wymagające mniejszej sprawności manualnej, a starsze żabki tworzyły choinki z kolorowych pasków. Niestety nie mam zdjęć, bo byłam zajęta pilnowaniem kleju, nożyczek i pomaganiem, ale przed wyjściem na szybko zrobiłam fotkę kilku kartkom telefonem - może popołudniu uda się coś lepszego pstryknąć, chociaż w to wątpię ;)
Od dawna się nie odzywam, bo bardzo dużo się dzieje i jakoś czasu lub natchnienia nie mogłam znaleźć. Ogólnie wszystko u nas O'K, w grudzień weszliśmy z kalendarzem adwentowym (dumna jestem z siebie niesłychanie) i masą projektów, planów i zajęć. Mam nadzieję, że śnieg spadnie w drugiej połowie i ulepimy bałwana, pojeździmy na sankach. Za to teraz żyję wyjazdem kilkudniowym do Pragi, który już za półtora tygodnia - nie mogę się doczekać! Pozdrawiam Was wszystkich i mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda, a wpisy się będą pojawiały. Czytam te wcześniejsze i choćby dla samych wspomnień warto prowadzić blog, więc do przeczytania!