Jesień, złote liście i deszcz ;) Była okazja do przetestowania parasolki w akcji i do skakania po kałużach niczym świnka Peppa, coś co mój Syn uwielbia. Dzisiaj głównie zdjęciowo :) Zaczynamy od wyjścia i oczywiście Mikołaj "Ja sam" otwiera bramkę.
Potem wszystkie kałuże trzeba zaliczyć w biegu, podskoku, z parasolką lub dla bezpieczeństwa bez ;) I z rozmysłem pozwalamy mu się zmoczyć, bo to krótki spacer, więc nie zdąży zmarznąć.
Przy okazji nauka rozkładania i składania, a i grzybka można znaleźć.
Czy muszę pisać, że spacer był udany? Parasolka po powrocie i suszeniu ponownie trafiła do malowania :) Kolory wytrzymują i są wodoodporne. Jedynie pomarańczowy odrobinę żółty cień nagle tajemniczo zyskał, ale to pewnie dlatego, że a) było go dużo w niektórych miejscach "delikatnie" pomalowanych, b) mokra, złożona służyła za laskę zamiast się suszyć.
fajne deszczowe zdjęcia. przypomniałaś mi , że ja miałam również kiedyś piękną czerwoną pelerynke na deszcz. Byłam w wieku przedszkolnym i bardzo załowałam, że tak rzadko jesat deszczowo i że nie mogę jej nosić w pogodne dni. Ale frajda z kaloszy i skakania po kałużach:D:D:D Dobrze bylo być dzieckiem!
OdpowiedzUsuńMikołaj pewnie się z Tobą zgadza, że za rzadko pada ostatnio ;) Dobrze było być dzieckiem, ale nie wiem jak Ty, ja bawiąc się z nim ponownie odkrywam tę magię :)
UsuńU nas deszczu nie było od 2 tygodni, a nowiutka parasolka czeka :)
OdpowiedzUsuńCo za problem, czas na taniec deszczu ;) Może zadziała?
UsuńGenialny pomysł ta parasolka, kupię chyba swoim :))
OdpowiedzUsuńJa jestem za :) Szok ile czasu wspólnie przy niej spędziliśmy i jak potrafi zająć malucha. Tylko uprzedzam, że mój ogólnie tego typu zabawy lubi, a nie wiem czy wszystkie dzieci tak mają. Twoje mam nadzieję tak :)
UsuńPodczas deszczu też można się świetnie bawić :-)))
OdpowiedzUsuńMożna :)
UsuńKalosze to u nas jesienne must have, tylko parasolki nie możemy znaleźć żadnej ładnej
OdpowiedzUsuńU nas kalosze są też bardzo pożądane :) Wcześniej były w biedronki, te w dinozaury. Parasolka - my swoją znaleźliśmy ;) Zanim się o niej dowiedziałam widziałam kilka fajnych i dobrze, że nie kupiłam.
Usuń