poniedziałek, 20 lipca 2015

Brakuje mi...

Od stycznia nie pojawił się żaden wpis, choć pomysłów czy okazji było bardzo dużo. Sporo się działo i nadal dzieje. Nie pisałam, bo chyba miałam okres wypalenia, poza tym spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja z przywłaszczeniem moich zdjęć i ich wykorzystaniem marketingowym, co pozostawiło po sobie niesmak. Nie oznacza to oczywiście, że w tym czasie nie utrwalałam naszych wspomnień - musiałabym się baaardzo zmienić, by tego nie robić. Prowadzę Smash Booka, o którym już kiedyś pokrótce wspominałam i o którym prawdopodobnie więcej napiszę w przyszłości - polecam serdecznie taką formę zapisywania wspomnień :) Poza krótkimi notatkami wklejam do niego zdjęcia, bilety, ulotki, pocztówki, rysunki dzieci i wiele, wiele innych dla mnie cennych pamiątek.
Podczytuję Was przekierowana z fb czy instagrama, zaglądam na ulubione blogi, ale nie komentuję przeważnie, bo korzystam przy tym z telefonu, a na nim nie lubię się rozpisywać ;) Brakuje mi jednak pisania bloga, nie obiecuję, że wpisy będą pojawiały się regularnie, a nawet bardzo w to wątpię, ale ostatnio przeczytałam kilka wpisów sprzed kilkunastu miesięcy i powróciło tyle wspomnień, że wręcz "muszę" kontynuować pisanie. Wracam więc do Was i mam nadzieję, że choć część z Was jeszcze o nas pamięta.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...