Miałam napisać o naszym wypadzie pod namiot i tysiącu innych rzeczach, ale wczoraj skończyłam puzzle, więc znowu Was pomęczę. Pokazywałam Wam pierwsze 500 elementów z widokiem Klifu Orłowskiego i wspominałam, że chcę ułożyć kolaż czarno biały z Londynu z 1000, co też zrobiłam, a ponieważ kolorowy akcent na czarno-białym tle i pomysł z kolażem mi się spodobał, to postanowiłam ułożyć coś jeszcze z serii. Padło na Grecję, a że była jedynie w zestawie z puzzlami 500 elementów z widokiem na Santorini, to je pierwsze ułożyłam. Kolaże pokażę Wam później we wpisie zbiorczym serii, bo może coś jeszcze z niej kupię.
To pranie mnie rozbroiło, uwiecznione na zawsze ;) I tak jak przeważnie chowam puzzle w częściach na kartkach A4, tak tym razem Mikołaj miał inną koncepcję i jest jak jest, czyli rozsypka w woreczku :)