poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Zakupy :)

Uwielbiam kupować rzeczy dla dzieci. Jeszcze nie oszalałam i nie kupuję dla Maluszka z brzuszka, a dla Mikołaja. Wprawdzie na dzień dobry zaopatrzyłam się w trzy komplety pościeli, ale już powoli trzeba ją wymienić, szczególnie prześcieradła. I od tego się zaczęło, ale skoro już mam zamawiać prześcieradła, to dlaczego nie pościel ;) I tym sposobem kurier niedługo przywiezie poszewkę na kołdrę i poduszkę (choć z tej korzystamy tylko jako z oparcia podczas picia mleka wieczorem - przynajmniej na razie). Wybraliśmy w drodze kompromisu wzór z żyrafą w kolorystyce biało-fioletowej w kratkę :) I jednak jeszcze ochraniacz dokupiliśmy - nie był niezbędny, ale nasz się przydaje, a wygląda już średnio. Do tego prześcieradło białe i fioletowe w kratę, tak na zmianę żeby było i tu widoczna różnica...

sobota, 25 sierpnia 2012

Jestem w ciąży

Miałam nie pisać, upewnić się, przeczekać pierwszy wrażliwy okres, ale jak się nie podzielić, skoro rozpiera mnie radość? W poniedziałek popołudniu zrobiłam test i wyszły dwie piękne kreski :) Szybko po około 10 sekundach i się trzymały do tych 3-5 minut, czyli wskazanego czasu odczytania wyniku i trzymają się pewnie do teraz. W czwartek rano jeszcze powtórzyłam i wynik ten sam :) Niesamowicie się z mężem cieszymy. Miałam najpierw schudnąć, ale zacznę się tym martwić po porodzie, a teraz zdrowe odżywianie i tyle. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ciąża będzie się prawidłowo rozwijała, dziecko będzie zdrowe (sama nie wiem czy chciałabym drugiego syna, czy może córeczkę tym razem), a na najbliższej wizycie - dopiero 17 września, czyli 9t1d - zobaczę zdrowe bijące serduszko. Nie mogę się jej doczekać, ale że byłam niedawno na kontrolnej i wszystko ze mną było ok, mam prawidłowe wyniki moczu i morfologii, to aż tak się nie martwię. Szczególnie, że np. kwas foliowy już od jakiegoś czasu przyjmuję.

czwartek, 16 sierpnia 2012

Niebieski nos - czas na pluszaki

Jednym z pierwszych prezentów, które Mikołaj dostał był słodki, pluszowy misiek. Początkowo cieszył głównie nas i pozował do zdjęć, ale Bąbel raczej traktował go obojętnie. Ostatnio się wszystko pozmieniało, wszedł w okres, w którym lubi się przytulać do zabawek, słucha historyjek o nich, pokazuje noski, uszy itp. Hitem tygodnia są trzej kumple z serii My Blue Nose Friends. Każda maskotka ma imię i krótki opis. U nas zamieszkały: małpka Coco, łoś Jock i gorylo-orangutan Jungle. W sieci znalazłam zdjęcia zapalonych kolekcjonerów tych mięciutkich zabawek, nas ta mania jeszcze nie dopadła, ale te łatki, noski i skojarzenia z misiem Tatty Teddy są kuszące ;) Przyznam, że sama bym chętnie takiego w prezencie dostała, ale na razie podkradam dziecku.
Tak się prezentuje wesoła banda:

czwartek, 9 sierpnia 2012

Po dłuższej przerwie

Oj dawno nie pisałam, dawno.
Zmiany, zmiany i jeszcze więcej zmian :) Mikołaj się rozwija w zastraszającym tempie, jest boski, żywy, ale na szczęście jak śpi, to nic go nie obudzi i przesypia noce. Działalność ok, powoli, ale się rozkręca - na szczęście.
Zaczęłam dietę (więcej tu), niestety na razie moja systematyczność ma się nijak, ale teraz będzie już tylko lepiej. Chcę schudnąć, poprawić kondycję i przygotować się do... drugiej ciąży :) Jeszcze nie jestem, ale to najwyższy czas. Mam wrażenie, że jak poczekam za długo, to się rozleniwię, przyzwyczaję do większego dziecka i ciężej będzie podjąć decyzję o drugim.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...