Mam ostatnio mało czasu, więc skopiuję wpis z FB:
Pozdrawiam i mam nadzieję, po weekendzie napiszę więcej i częściej.
Pozdrawiam i mam nadzieję, po weekendzie napiszę więcej i częściej.Święta... szkoda, że już się skończyły, to pierwsza Wigilia Bąbla. Dużo osób - około 20, normalne jedzenie z talerza mamy i babci - był zachwycony, prezenty... dużo prezentów. Niestety też dużo czasu w samochodzie i pociągu, a przed świętami pierwsza wirusówka, ale już dawno wszystko bdb. Chodzi coraz więcej i pewniej. Nauczył się robić hurra ;) Tzn. rączki do góry z uśmiechem :D Ogólnie zmienia się b. szybko, czasami za szybko, a czasami bym chciała, żeby już w przedszkolu był. Teraz słodko śpi, najwspanialszy widok pod słońcem, tuż po jego wspaniałym, beztroskim śmiechu :)
Teeeż lubię drzemki Jula, tylko...coś ostatnio owe nam się porozjeżdżały:/
OdpowiedzUsuńI dlatego wszystkie spotkania rodzinne organizujemy my - żeby tych podróży uniknąć :D
OdpowiedzUsuń