sobota, 25 sierpnia 2012

Jestem w ciąży

Miałam nie pisać, upewnić się, przeczekać pierwszy wrażliwy okres, ale jak się nie podzielić, skoro rozpiera mnie radość? W poniedziałek popołudniu zrobiłam test i wyszły dwie piękne kreski :) Szybko po około 10 sekundach i się trzymały do tych 3-5 minut, czyli wskazanego czasu odczytania wyniku i trzymają się pewnie do teraz. W czwartek rano jeszcze powtórzyłam i wynik ten sam :) Niesamowicie się z mężem cieszymy. Miałam najpierw schudnąć, ale zacznę się tym martwić po porodzie, a teraz zdrowe odżywianie i tyle. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ciąża będzie się prawidłowo rozwijała, dziecko będzie zdrowe (sama nie wiem czy chciałabym drugiego syna, czy może córeczkę tym razem), a na najbliższej wizycie - dopiero 17 września, czyli 9t1d - zobaczę zdrowe bijące serduszko. Nie mogę się jej doczekać, ale że byłam niedawno na kontrolnej i wszystko ze mną było ok, mam prawidłowe wyniki moczu i morfologii, to aż tak się nie martwię. Szczególnie, że np. kwas foliowy już od jakiegoś czasu przyjmuję.

Niby każda ciąża jest inna, ale pierwsza mnie pozytywnie nastawia: mało przybrałam, nie miałam dolegliwości, jedynie pod koniec musiałam być na patologii, ale to serce a nie ciąża jako taka. Oczywiście się zastanawiamy jak Mikołaj zareaguje na rodzeństwo, już powoli odczuwa, bo go nie mogę nosić, ale za to więcej się tulimy, bawimy i myślę, że i tak na swoje wychodzi. Nie boję się, że nie będę potrafiła kochać drugiego tak samo, bo już się łapię na tym, że odruchowo dotykam brzucha z uśmiechem na twarzy. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Z objawów (poza brakiem miesiączki, pozytywnymi testami) mam jedynie lekkie mdłości popołudniowe i nie każdego dnia, poza tym już widać żyłki, znowu nie mogę zasnąć, jeżeli wieczorem się na spacer nie wybiorę, czyli kwestia dotlenienia, za to w dzień jestem senna, ale ogólnie jest bdb i tylko niepewność mnie zżera czy wszystko na pewno dobrze i czy serce bije i się utrzyma. Ogólnie wg cyklu miałabym termin pod koniec kwietnia. Zobaczymy.

26 komentarzy:

  1. Gratuluję, gdyby nie to że mam dwójkę to chętnie też bym się zdecydowała na kolejne ;)
    Agg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) I się nie dziwię. Ciekawe co będzie jak teraz będzie 2... ;)

      Usuń
  2. Gratuluje :-) Nie mogę się doczekać kiedy was zobaczę. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje!!! Trzymamy mocno kciuki za Twoją fasolinkę, żeby ładnie w brzuszku rosła a mamusi dużo zdrówka i bezproblemowej ciąży:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. ja już co prawda gratulowałam gdzie indziej, ale i tutaj napiszę - GRATULACJE! Dużo zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, super! Ogromne gratulacje. Trzymam mocno kciuki;-) wszystko bedzie dobrze i życzę duzo zdrowka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i też mam nadzieję, że wszystko będzie OK

      Usuń
  6. gratulacje! na pewno wszystko będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje Kochana!! :))) Cieszymy się z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję!!! Trzymam kciuki,żeby wszystko było dobrze.

    Ja mam termin na koniec stycznia/początek lutego.Obecnie jestem w 17 tygodniu, za każdym razem na usg wychodzi trochę inny tydzień, plus minus 2-3 dni, może na tym usg prenatalnym pod koniec września dowiem się coś więcej.Mdłości wieczorne nie mijają, trochę mi ciężko, chyba przestanę się łudzić, że to minie. Marzę o kilku dniach bez dolegliwości, choćby tydzień!!

    Próbowałam dzisiaj kupić biustonosz i nic z tego, nie udało się dobrać odpowiedniego rozmiaru. Miałam nadzieję, że uda się dostać jeden z tych tańszych, ponieważ piersi mi cały czas rosną i szkoda mi płacić dużo za coś co jest na chwilę. Niestety, chyba jednak będę musiała zainwestować w te drogie.Trudno.

    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Mikołajem miałam taki sam ;)
      Próbowałaś może herbaty z imbirem albo migdałów kilka z rana - mi pomagało.
      Stanik to w ogóle temat na osobny wpis i w sumie w pierwszej ciąży taki napisałam ;)
      Dzięki i wzajemnie.

      Usuń
    2. Próbowałam herbaty z imbirem, nie pomogło, w zasadzie nic nie pomaga, jedynie położyć się i zasnąć,ale to marny sposób.

      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. To współczuję i trzymam kciuki, że jak najszybciej dolegliwości Cię opuszczą i będziesz się mogła cieszyć ciążą. Pozdrawiam

      Usuń
  9. gratuluję i troszkę zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje!!!! Super wieści!!!! Bardzo się cieszę :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję :)
    Nie martw się, na pewno wszystko jest dobrze, usłyszysz serduszko i po raz kolejny zostaniesz mamusią :)
    A dzieci... pewnie każde kocha się trochę inaczej, ale jednocześnie każde z taką samą mocą...
    Będziesz cudowną mamą dla każdego dziecka, jakie pojawi się w życiu Twoim i męża :)
    Ciesz się ciążą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inaczej na pewno, ale zawsze ;) Dziękuję i cieszę się.

      Usuń
  12. Jestem lekarzem weterynarii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak z opisu podejrzewałam, ale nie byłam pewna :)

      Usuń
  13. Cudownie!Bardzo gratuluję!Na bank wszystko będzie super!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...