wtorek, 21 października 2014

Dialogi rodzinne :)

Układałam z Mikołajem puzzle "Smerfy w lesie" (60 elementów - o dziwo te są o wiele łatwiejsze od kilku z 30, które mamy, bo raz zróżnicowany obrazek, a dwa M uwielbia Smerfy i chętnie układa).
  • ja: Mikołaj widzisz gdzieś klocek z jeżem?
  • M: Mamusiu, to nie są klocki a puzzle. Poczekaj chwilę.
Poszedł do swojego pokoju. Przyniósł kilka klocków Lego Duplo...
  • M: Widzisz Mamusiu? To są klocki, a to puzzle. Widzisz różnicę? Zapamiętasz?
  • ja: ...
Padłam :) Ciekawe po kim to ma...? ;) Chociaż w sumie patrz punkt drugi TU. Podobne? Inne? Coś w tym jest, ekhmm...

6 komentarzy:

  1. Dzieci potrafią zaskoczyć jak nikt inny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, aż skoczyłam do podlinkowanego postu:) Pięknie Ci mądrala rośnie, słodki jest! Ijaki mopanowany w nauczaniu:D

    OdpowiedzUsuń
  3. dzieci wychwycą każdy szczegół i każdą różnicę, tak wiec mamo - zapamiętaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapamiętam na pewno :) Rośnie, rośnie i to nie jedyny taki przykład jego powiedzeń, ale jakoś zapadł w pamięci szczególnie :) Zaskakują codziennie i niezmiennie - cudowne są.

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, rośnie na cierpliwego nauczyciela :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...