piątek, 3 lutego 2012

Klocki

Stało się to co przewidywałam od dawna. T. przyniósł do domu wiaderko klocków :) Mikołaj szaleje. Wszystko zaczęło się od wyjścia do znajomych. Tam układaliśmy klocki Duplo z dzieciakami i M. był zachwycony. Bawił się sam w przekładanie z pudełka do pudełka albo rozbrajał dzieła innych. Mama/babcia na wieść o tym zapowiedziała, że zacznie kolekcjonować w formie prezentów Duplo i pierwsze Bąbel dostanie już na roczek, czyli za jakiś tydzień, ale T. nie wytrzymał i tym sposobem dzisiejszy wieczór to przekładanie, układanie, rozwalanie i tak w kółko. Oczywiście i mnie to nie ominęło, bo klocki, puzzle i wszystkie tego typu uwielbiam.  T. też, więc M. nie mogło to ominąć, ma to we krwi :D

6 komentarzy:

  1. No no jaka bujna fryzura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew przesądom i tak kilka razy już podcinałam, ale jak się z czupryną urodzi, to trzeba działać. A jak cudownie pachnie ta główka :)

      Usuń
    2. Hafija:) a Ty to Konuska chyba na zero strzyżesz?

      Usuń
  2. Klocki też nam się marzą- nam czyli rodzicom, Julo jeszcze co to klocki nie wie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. My też uwielbiamy klocki :)
    Mój Nikuś godzinami potrafi tworzyć ;) A ja razem z nim, bo sama bardzo to lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też kochamy klocki :)
    Oprócz nieśmiertelnego Duplo mamy różne kreatywne, m.in. drewniane i "wafelki" :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...