Najwyższy czas by się zapisać, a może
już nawet odrobinę za późno. Na szczęście się udało i jestem, razem z
Mężem, na liście osób na kolejny kurs. Wybrałam bezpłatną szkołę
rodzenia przy szpitalu, w którym będę rodzić. Zastanawiałam się jeszcze
nad 2 płatnymi, ale słyszałam bardzo dobre opinie o tym. Poza tym poznam
lekarza i położne, które być może będą przy porodzie. Warto spróbować.
Niestety zajęcia rozpoczynają się dopiero w połowie listopada, będę w 29
tygodniu, a kończą na początku lutego, czyli jakoś w moim terminie
porodu. Zapytałam czy istnieje możliwość przesunięcia ostatnich zajęć na
wcześniejszy termin i okazało się, że na 2 można wcześniej
indywidualnie się umówić, czyli jest szansa, że wszystkie wykorzystam.
Spotkania będą w środy wieczorami i w
pierwsze soboty miesiąca. Łącznie 16. Na razie nie znam szczegółów, bo
wszystkiego dowiemy się na pierwszym spotkaniu organizacyjnym, ale
znalazłam w internecie orientacyjny spis zagadnień na poszczególne
zajęcia. Ogólnie są dwie części: wykład i ćwiczenia, które są na
wszystkich lekcjach poza 2 ostatnimi. Wydaje mi się, że na pierwszym też
nie będzie, bo tu jest wszystko na 14 podzielone, a ma być 16.
pogrubiłam te, na których mi najbardziej zależy. Właściwie wszędzie
powinnam też zaznaczyć ćwiczenia ;)
- Sprawy organizacyjne. Psychologiczny aspekt ciąży w rodzinie. Ćwiczenia gimnastyczne (usprawniające, relaksujące, oddechowe).
- Przebieg ciąży, rozwój dziecka w łonie matki. Pogłębienie dialogu małżeńskiego - nawiązanie wczesnego kontaktu z dzieckiem. Ćw.
- Poród: współpraca rodzącej w I i II okresie porodu. Przełomowe okresy porodu. Ćw.
- Poród rodzinny. Ćw.
- Połóg. Ćw.
- Karmienie piersią. Ćw.
- Kąpiel i pielęgnacja noworodka. Ćw.
- Kąpiel i pielęgnacja noworodka - zajęcia doskonalące. Ćw.
- Najczęstsze problemy wieku noworodkowego. Ćw.
- Najczęstsze problemy wieku niemowlęcego. Ćw.
- Powrót płodności po porodzie. Ćw.
- Dziecko w rodzinie. Ćw.
- Poród rodzinny - film z sali porodowej.
- Wizyta na oddziale porodowym.
Punkty 9-10 też są istotne, ale że
przyszła babcia, czyli moja mama jest pediatrą, to mogę to z nią w razie
czego omówić. Wbrew pozorom cieszę się, że będą też te przeze mnie nie
zaznaczone punkty, ale te są dla mnie najistotniejsze. Mam tylko
nadzieję, że sobotnie spotkania nie pokryją się z moimi zjazdami na
podyplomówce, na szczęście nie jest ich dużo.
Cieszę się też, bo na ten sam kurs
będzie chodziła znajoma i zawsze raźniej. No i oczywiście obecność
mojego wspaniałego T., jeżeli tylko zdoła do 18 wrócić z pracy. Na pewno
w soboty będzie ze mną chodził. Znając życie postara się być na
spotkaniach nr 3-4 i 7-8 :)
Mam też plan awaryjny, gdybym niestety
musiała leżeć i nie mogła chodzić na zajęcia. Internetowe szkoły
rodzenia :) Już nawet sobie kilka upatrzyłam, znalazłam kilka
bezpłatnych i obejrzałam pare pierwszych filmików, ale jeżeli kurs
stacjonarny nie będzie możliwy, to prawdopodobnie wybiorę jakąś płatną.
To chyba tyle o szkołąch rodzenia.
Jestem w 19 tygodniu, już za tydzień wizyta i być może poznamy płeć. Na pewno dam znać :) Pozdrawiam.
Zapraszam też na stronę na Facebooku,
a najlepiej dodanie jej do ulubionych. Umieszczam tam krótkie
wiadomości, które nie zawsze znajdują się we wpisach. Dostaniecie też
zawsze informację o nowych notatkach na blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz