Tomek z Mikołajem wracając z sanek
spotkali na placu zabaw koleżankę z przedszkola. Odeszli kawałek i
Mąż zapyta:
- Lubisz ją?
- Nie!
- Dlaczego?
- Bo ciągle gada...
Mężczyźni. Mój Syn mógłby mnie
nie polubić w przedszkolu, bo prawdopodobnie też za dużo gadałam ;)
Świetne!
OdpowiedzUsuńMój mąż teraz uważa, że za dużo gadam;) Ale chyba jeszcze mnie lubi;)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze jest ważne, co się mówi ;) Mam nadzieję, że mnie Mikołaj też lubi, a nawet więcej ;)
UsuńHihi:) konkretny chłopak!
OdpowiedzUsuńSzczery ;) Swoją drogą koleżankę kojarzę i jest śliczna, więc mogę zakładać górnolotnie, że liczy się dla niego wnętrze a nie wygląd ;)
UsuńTak jak to się mówi dla faceta język ciała kobiety jest ważniejszy od tego w ustach,hihi ;D
OdpowiedzUsuńMały cwaniaczek z twojego synka, jeszcze się okaże że będzie z niego największy podrywacz w klasie gdy wejdzie w wiek nastoletni :)
Pozdrawiam,
xweetlie.blogspot.com
no pewnie :)
OdpowiedzUsuń