Wczoraj, czyli 21 lipca 2013 roku, odbył się chrzest Dominika.
Pisałam ten post kilka razy, zmieniałam i kasowałam. Nie potrafię opisać tego dnia, nastroju, myśli i wrażeń. Brzmiało zbyt patetycznie lub rzeczowo. Wpis będzie więc wyjątkowo krótki i ograniczy się do zdjęcia.
Piękne zdjęcie! Moja mała została ochrzczona 14 lipca - w pierwszą rocznicę naszego ślubu. Nie mamy takiego pięknego zdjęcia z tego momentu niestety :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS. u mnie na blogu konkursik, może wpadniesz? V.
Dziękuję :) My w lipcu 5 rocznicę będziemy mieli i nadal trudno mi w to uwierzyć :)
UsuńZdjęcie - siostra się wcieliła w rolę fotografa dyskretnego, a ja lekko poprzycinałam i zrobiłam sepię.
Najpiękniejsze momenty trudno ująć w słowa. Wszystkiego co najlepsze dla Dominika :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i coś w tym jest. Ubrać w słowa można, ale trudno sprawić by brzmiały naturalnie i bez przesady. Pozdrawiam
UsuńŚliczne zdjęcie, ta wielka chwila jeszcze przed nami. A u nas w sierpniu 8-ma rocznica ślubu :)
OdpowiedzUsuń:) Macie dłuższy staż, też tak trudno uwierzyć, że to już tyle, choć z drugiej strony przypomnienie sobie jak to było przed nie przychodzi łatwo? ;)
UsuńSą takie chwile, gdy ciężko cokolwiek o nich napisać:) Piękne zdjęcie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko ja tak mam. Dziękuję
UsuńPiękne ujęcie! Wszystkiego najlepszego dla Aniołka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu siostry ;) I Dominika
UsuńWszystkiego najlepszego dla Dominika:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNastrojowe, piękne zdjęcie. Cieszę się, że wszystko ładnie się udało i Dominik już ochrzczony. Mały aniołek;)
OdpowiedzUsuńJa też :) Dziękuję.
UsuńBłogosławieństwa Bożego!
OdpowiedzUsuń