poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Kwiecień

Teoretycznie to miesiąc, w którym urodzę... Kiedy to minęło? Termin z OM mam na 22 kwietnia, czyli za 3 tygodnie, przecież to za chwilę, już, zaraz i minie nim się zorientuję. Z wczesnego usg plus 15 dni, ale to i tak niewiele czasu zostało. Szczególnie przy założeniu, że od daty porodu +/- dwa tygodnie to poród o czasie. Kolejną wizytę mam 8 kwietnia i tak się zastanawiam czy to już będzie ostatnia czy jeszcze nie. 
W końcu poprałam ubranka, poprasowałam i czekają posegregowane, poukładane w szafie na Dominika. Spakowałam też torbę do szpitala - nadal nie mogę uwierzyć, że tyle tego wyszło, ale pytałam na oddziale i sugerują wzięcie praktycznie wszystkiego dla siebie i malucha, co sprawia, że lista do zabrania się zdecydowanie wydłuża. O tym w osobnym wpisie, bo może komuś się przydadzą takie informacje. Łóżeczko już stoi w naszej sypialni i podobnie jak przy pierwszej ciąży przyciąga :) Nawet Mikołaj oddał już misia dla "Minika" i teraz czeka na pojawienie się brata.
Wszystko jest przygotowane. Tylko z nieznanych przyczyn, gdy dowiedziałam się o ciąży byłam przekonana, że urodzę jak będzie ciepło, ominie mnie noszenie kurtek w dziewiątym miesiącu, a do domu po porodzie wrócimy bez kombinezonów, jedynie w cieplejszym ubranku. Pogoda zaskoczyła, święta białe, Mikołaj właśnie szaleje na sankach. Jeszcze trochę czasu zostało, więc może te pierwsze spacery nie będą poprzedzone ubieraniem tysiąca warstw - zobaczymy.
Powoli pojawiają się skurcze, czasami bolesne, czasami regularne, ale wiem, że to jeszcze nie te. Pozostało tak niewiele czasu, a ja nadal się zastanawiam, w którym szpitalu rodzić. Opinie słyszałam pozytywne i negatywne o jednym i drugim. Porodówki i oddziały położnicze są po remoncie, odległość od nas praktycznie ta sama, nastawienie na naturalne karmienie i pozostawienie świeżo upieczonej mamy praktycznie samej z dziećmi też. Poród rodzinny, znieczulenie... na stronach www podobnie, w praktyce trudno powiedzieć. I mam dylemat. Śmieję się, że zadecyduje taksówkarz jak mu powiem, że ma mnie zawieźć na porodówkę ;) Za dużo decyzji w tej ciąży czasami.
Odnośnie ostatniego wpisu o nocnych powodziach, na razie otulacz plus wkłady na noc działają. Zamawiałam z myślą o Dominiku, a skorzystał Mikołaj ;) Jak dalej tak wszystko będzie pięknie się sprawdzało napiszę więcej o rodzajach pieluch i kombinacjach "co do otulacza", ale najpierw popróbuję, pokombinuję, sprawdzę co i jak. Na razie opcja otulacza sprawdza się u nas lepiej niż teoretycznie wygodniejsze kieszonki.
Wesołych Świąt!

6 komentarzy:

  1. Nie wiem czy mam rację, ale przy drugim porodzie powinno być łatwiej, bo wiesz czego się spodziewać. Za to na pewno nie spodziewałaś się, że może przyjść Ci urodzić w zimie:)

    A jak Twoja waga? Masz już zdjęcia z sesji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na Waszego Dominika razem z Tobą:)

      Ją do szpitala miałam wielką walizę i mnóstwo rzeczy - wszystko się przydało.

      Usuń
    2. Kilka zdjęć już mam, ale czekam na resztę. Waga jakoś +7-8 kg na razie. Łatwiej? Zobaczymy ;) Teoretycznie ta pierwsza faza powinna trwać krócej, ale to się okaże.
      Wiem, że wiele rzeczy się przydaje, ale to i tak przeraża na tak krótki okres ;)

      Usuń
  2. Matko! A dopiero niedawno chwaliłaś się, że jesteś w ciąży.
    Jak ten czas leci?? :) Trzymam mocno kciuki za lekki poród i oczekuję na Dominika po tej stronie brzuszka :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie takie same wrażenie. No to czekamy, ale się nie zdziwię jak mi do maja przyjdzie w ciąży chodzić... Zobaczymy, oby nie ;)

      Usuń
  3. Nie mogę powiedzieć ile mam na plusie, bo się wstydzę okropnie. Niby nie do końca moja wina, bo w ciąży nadczynność tarczycy zmieniła mi się w niedoczynność i wtedy przytyłam ponad 10 kg (w przeciągu 2 miesięcy) plus dodatkowo ciążowe kilogramy. Ale czuję się strasznie z nadwagą,po wyjściu ze szpitala miałam 13 na minusie, a od tamtego momentu pozbyłam się tylko 3 kg, słabo spada i to mnie martwi. Ale zaczynam ćwiczyć i będę walczyć :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...